Ja niestety nie mam czasu na wycieczki, ale dla mnie dobrym sposobem na relaks są drobne przyjemności takie jak spacer, wizyta u kosmetyczki czy też wieczór z dobrą książką. Uwielbiam też ćwiczyć jogę, która jest świetna na zwalczenie stresu:).

Mnie najbardziej relaksuje moja działeczka. Mam tam ciszę, spokój ;) Mogę sobie trochę wypocząć od zgiełku miasta tak więc z mężem spędzamy tam weekendy.
Sama mam bardzo stresującą pracę - jeszcze pół roku temu totalnie sobie z nią nie radziłam ponieważ odpowiedzialne stanowisko, na które awansowałam wiąże się z duża odpowiedzialnością.
Wiesz co najbardziej mi pomogło? Te warsztaty: http://www.sensity.pl/szczepionka-na...ie-ze-stresem/ - przechodzisz tam niezły trening radzenia sobie ze stresem ;)
Nauczyli mnie jak się odprężyć oraz jak nie przenosić problemów z życia zawodowego w sferę prywatną.

Ja najbardziej odpoczywam kiedy śpię i nie myślę o niczym.

a ja lubię relaks na leżaczku

Ja najlepiej odpoczywam jak czytam. Wtedy wszystkie problemy i stresy schodzą na dalszy plan. W ogóle to jestem maniaczką książkową :D nie wystarczy mi samo czytanie- ja chcę tą książkę mieć by móc do niej wracać. I ciągle kupuje nowe. Teraz szukając książek do szkoły znalazłam taką księgarnię http://www.taniaksiazka.pl/autor/ewa-maria-rostek i wiem, że będę w niej kupować nowości bo ceny są świetne :)

Też bym chciała odpocząć...

ja biegam, żeby się odstresować:)

A jaka jest Wasza opinia, na temat takich turnusów rehabilitacyjnych http://www.wojnar.pl/turnusy-rehabilitacyjne ? Myślicie, że to bardzo dobry sposób, żeby się zregenerować, zaczerpnąć świeżego powietrza w górach, a dodatkowo jakieś zbiegi, które pomogą nam solidnie odpocząć, itd. Jestem ciekawa, czy można tam jechać tak po prostu i nie trzeba mieć wcześniej żadnego urazu. Bo ogólnie ta willa prezentuje się niesamowicie. Co sądzicie?

Bardzo dobre miejsce do wypoczynku to Bieszczady. Byłam kiedyś w gościńcu Rabe. Byłam wtedy w ciąży, miałam za sobą przeprowadzkę w pracy (zmiana siedziby firmy) plus zmianę właściciela firmy. Generalnie masa stresów, jakie spadły na mnie w jednym czasie. W Bieszczadach wypoczęłam, jak nigdy. Zero dostępu do internetu, słaba sieć. Dzwoniłam do bliskich tylko wtedy, kiedy jechałam do Ustrzyk, żeby wiedzieli, co się dzieje. I ja i mąż wypoczęliśmy za wszystkie czasy. Trochę czasu minęło od tego wyjazdu, warto by go powtórzyć.

Góry to idealne miejsce na odpoczynek. Zobacz chociażby na http://www.e-wczasy.pl/noclegi,wisla Nigdy nie byłam w Wiśle. Moje kierunki to raczej Kotlina Kłodzka, Karpacz... ale chętnie by, tam zawitała jeśli zdarzy się taka możliwość. Dla mnie najlepszym sposobem na odstresowanie jest podróż samochodem najlepiej jak najdłuższa.