Posłuchaj, to zależy od Twojej aktualnej sytuacji. Jeżeli po prostu chcecie jak najmniej wydać, bo nie macie teraz środków, czy zdolności kredytowej, to oczywiście nie rzucałabym się na dom z poddaszem, ale też nie zarzucała tego planu na amen... Dobrym rozwiązaniem może być wybór takiego projektu, który będzie ewentualnie uwzględniał możliwość rozbudowy w późniejszym czasie, właśnie wtedy, gdy np. dzieci podrosną, czy pojawią się kolejne, a może dopiero wnuczęta, nigdy nie wiadomo. Jeżeli jednak pieniądze nie są wielką przeszkodą, to jak najbardziej z poddaszem - można tam zrobić siłkę, ciemnię, suszarnię, milion ciekawych rzeczy.
|