ON na razie nie narzeka, ale obawiam się, że w końcu zacznie albo poszuka takiej, której będzie się chciało
Czy ktoś wie, dlaczego tak się dzieje? Czy to wiek (ale podobno po 30 - tce jest najlepiej), czy zmęczenie codzienną gonitwą, a może prochy antykoncepcyjne? Biorę, choć właściwie nie wiem, po co, skoro prawie nie używam...