A wiecie, że powoli świadomość do osób dochodzi? Sąsiad mojej mamy, w sumie właściciel domu, jaki wynajmują, tak naprawdę zainwestował w coś, o czym się nigdy nie spodziewaliśmy. Czyli ogólnie musiał mieć po prostu fotowoltaikę na dachu. Dla nas to niespodziewane, bo on nigdy nie był taki postępowy. A teraz i za
uszczelnianie kominów się bierze.