Ze swojej strony mogę Wam polecić mikrodermabrazje, peelingi kwasami, peelingi kawitacyjne. Nie wiem jak sprawdzają się inne zabiegi, bo nie miałam ich wykonywanych. Nie mam dużych problemów z jędrnościa i kolorytem skóry, mam jakieś zmarszczki, ale jak na razie są one bardzo male i w zasadzie prawie ich nie widać. Jednak ostatnio mam problem z wypadaniem włosów z obawy przed łysieniem zaczęłam zastanawiać się nad jakimś zabiegiem, który mógłby to zahamować. Nie jestem tego pewna, ale chyba
mezoterapia skóry głowy mogłaby mi pomóc. A Wy jakie macie zdanie na ten temat?