Wiem coś o tym, moja córeczka urodziła się na emigracji. Wróciliśmy, gdy miała 3 latka. Trzeba było tłumaczyć całą dokumentację medyczną, bo w międzyczasie mieliśmy problemy z jej zdrowiem. Ponadto nasze świadectwa pracy też musieliśmy przetłumaczyć, bo miałam problemy na rozmowach kwalifikacyjnych. Ale i tak nie ma to jak powrót do kraju i przebywanie wśród sowich.
|